Rodzic to mentor dziecka, przewodnik na drodze rozwoju i osoba, która dzieli się ekspercką wiedzą ze swoim podopiecznym. Jest nie tyle nauczycielem, ile kimś wspierającym i pomagającym odnaleźć własną drogę zawodową w danej dziedzinie, aby można było osiągnąć jak najwięcej. 

 

Pozwolić dziecku dorosnąć to pogodzić się z jego autonomią, wspierać samodzielność, szanować podejmowane przez dziecko decyzje. To też być stale obok, dawać poczucie, że dosłownie pod ręką jest bezpieczna przystań, w której można w każdej chwili schronić się przed życiowymi burzami.

 

Zadaniem akceptującego rodzica jest pokazywanie dziecku rzeczywistości taką, jaką jest naprawdę, a także szczere nazywanie jego emocji i zachowań. Dzięki temu dziecko będzie miało szansę nauczyć się siebie, bowiem zdobywa ono wiedzę o sobie i świecie dzięki komunikatom, które odbiera od bliskich. To na ich podstawie buduje poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości, które są podwalinami wszystkich późniejszych relacji, łącznie z relacją z samym sobą.

Dziecko buduje więź z rodzicami,  która „daje siłę” i wyposażenie na całe życie. Tworzy więź także z innymi osobami: pozostałymi członkami rodziny, koleżankami i kolegami ze szkoły i spoza niej. Nawiązuje przyjaźnie, a z czasem związki romantyczne. Relacja z rodzicami jest matrycą innych ważnych relacji w życiu. Szczególne znaczenie ma okres dorastania – od około 12. do 24. roku życiu. To czas przede wszystkim rozwoju autonomii i dialogu w rodzinie. Ponieważ życie wymaga od młodych ludzi odpowiedzialności, podejmowania samodzielnych decyzji to nastolatek testuje wtedy granice, niejednokrotnie kwestionując utarte ścieżki postępowania i szuka z pasją nowych, bardziej twórczych dróg. Pozwala to na kształtowanie cech charakteru, wartości, norm, które zaważą na jego dorosłym życiu. Przeobrażeniu ulegają też relacje z dorosłymi. Nastolatki nie są już osobami zależnymi, ale też nie dążą za wszelką cenę do całkowitej niezależności. 

Nie ma identycznych osób. Każdy człowiek jest inny, inaczej widzi i przeżywa świat. Należy więc dopytywać dziecko o jego przeżycia, poglądy i sposób patrzenia na różne sytuacje. Warto wspierać, pogodzić się z jego autonomią, wspierać samodzielność, szanować podejmowane przez dziecko decyzje. Warto być stale obok dziecka, dawać poczucie, że dosłownie pod ręką jest bezpieczna przystań, w której może w każdej chwili schronić się przed życiowymi burzami.

Renata Czernecka - Skrok